Zwycięzca z fantazją. Runda honorowa w negliżu
25/06/2022
Na zwycięstwo Thomsena w Gorzowie Wielkopolskim nic nie wskazywało. Owszem, jechał bardzo solidnie, w rundzie zasadniczej zajął piąte miejsce, ale w najważniejszych momentach w rolach głównych wystąpić mieli inni – Martin Vaculik, Dan Bewley czy Bartosz Zmarzlik.
Wielkie momenty Andersa Thomsena
Tymczasem Duńczyk już w półfinale pokazał, że stać go na wszystko. Wygrał w wielkim stylu przed Zmarzlikiem, dzięki czemu zapewnił drugi wybór pola przed finałem. Postawił na dwójkę i świetnie na tym wyszedł. Na metę wpadł jako pierwszy i pierwszy raz w karierze mógł się cieszyć ze zwycięstwa w rundzie mistrzostw świata.
A radość to była szalona, bo po tradycyjnej ceremonii na podium Thomsen jeszcze raz wrócił na motocykl, by przejechać rundę honorową i podziękować kibicom. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby Duńczyk nie wykonał jej w samej bieliźnie.
W sobotę za plecami Thomsena uplasowali się Vaculik i Zmarzlik, który utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. Czwarty był Patryk Dudek.
Po fazie zasadniczej turnieju odpadli pozostali Polacy: Paweł Przedpełski, Maciej Janowski i występujący z dziką kartą Szymon Woźniak.
Kolejne zawody zaplanowano na 13 sierpnia w Cardiff w Walii.
See full article on Eurosport.